Był pewien okres czasu kiedy w sklepach nie było nic oprócz cekinowych, bądź wzorzystych kreacji oraz neonowych dodatków. Wiadomo, w większości sieciówek mamy do dyspozycji dział z "basicami", ale znalezienie czegoś fajnego graniczyło z cudem. Ratowałam się jak mogłam. Przeszukiwałam sklepy internetowe, odwiedzałam second handy. Zabezpieczyłam się na zapas, w razie gdyby szał kolorów ogarnął nas ponownie. Nigdy nie kupowałam to, co modne, ale teraz cieszę się jak nigdy w życiu, że w końcu projektanci wprowadzili na salony geometryczne wzory i zaproponowali nam biało-czarne połączenia jako hit tego sezonu. W końcu będę mogła kupić coś w moim stylu. W zasadzie nie wiem czy powinnam się cieszyć bo oferta sklepów kusi. I to bardzo. Póki co swoje wiosenne zakupy zaczęłam od klasycznych sandałków z paskami oraz bluzy właśnie we wspomnianej wcześniej kolorystyce.

I'm not a fan of sequines and printed clothes so I'm glad that now in stores we can find a lot of black and white pieces. Those are my favourite colours recently. Look at my first purchase - classic heels and black and white sweatshirt. Hope you like it.

Heels - STRADIVARIUS | Sweatshirt - ZARA